Czasem, w trakcie zajęć, które prowadzę, niektórzy pytają mnie o to, jakie farby kupić dla siebie do domu. Chcieliby malować więcej, ale nie wiedzą, jak się do tego zabrać. I wtedy pada pytanie – czy potrzeba dobrych farb, by malować?
Spis treści
Tak. I nie. Może? No dobra, to zależy.
Prawda jest taka, że im więcej ludzi, tym więcej odpowiedzi. Zwłaszcza, jeśli chodzi o tak subiektywną kwestię, jak hobby i sztuka. A jednak postaram wam się trochę przybliżyć to, dlaczego (albo dlaczego nie!) warto zainwestować w lepsze przybory do malarstwa.
Dlaczego nie potrzeba dobrych farb?
Kiedy zaczynasz swoją przygodę z malarstwem, nie warto inwestować w najdroższe, najlepsze na świecie farby czy pędzle. Najpierw przecież musisz nauczyć się tego, jak posługiwać się kolorem, jak używać pędzla. A do tego potrzebujesz po prostu zwykłych farb z, powiedzmy, średniej półki (bo tych najtańszych nie polecamy). Na samym początku warto skupić się na samych podstawach i technice, a nie na przyborach.
Trzeba pamiętać, że nawet najlepsiejsze na świecie farby nie sprawią, że zaczniemy malować jak Da Vinci. Natomiast już samo ćwiczenie warsztatu nas do tego zbliży.
Zresztą uważam, że kiedy zaczyna się malować już od najwyższej (i najdroższej) jakości, czasem nakłada to na nas niepotrzebną presję. W końcu dopiero zaczynamy, a nie wiadomo, czy tak naprawdę mocno się w to wkręcimy. Jednocześnie może nas stresować sam fakt wydania fortuny (bo to drogi interes), co nie pozwoli nam na luźne podejście.
Trzeba też pamiętać, że właśnie na początku raczej nie będziemy tworzyć wielkich dzieł sztuki, a prędzej proste ćwiczenia. Do tego lepiej sprawdzą się słabsze farby, bo zwyczajnie nie będzie nam ich szkoda, jeśli obraz nie wyjdzie. No i nie będzie nas bolało wyrzucenie nieudanej pracy, chociaż wyrzucania prac akurat nie pochwalam.
Ogółem i w skrócie: nie potrzebujesz super-dobrych przyborów, by nauczyć się malarstwa. Bardziej przyda się zwykła motywacja i zapał.
1 leckja malarstwa online – KMO
Dlaczego potrzeba dobrych farb do malowania?
Kiedy rzeczywiście jesteś już na takim poziomie, że panujesz nad tym, co malujesz i jak malujesz, to sprawa ma się trochę inaczej. Im dłużej będziesz malować i ćwiczyć, tym bardziej opłaca się zwiększanie jakości przyborów. Można robić to stopniowo, przy okazji testując, jakie marki najbardziej nam odpowiadają.
Kiedy rzeczywiście masz już swoje ciężko wypracowane umiejętności, pozostaje jedynie zwiększać jakość farb, pędzli, itp. itd. Na tym etapie twoje obrazy będą po prostu lepiej wyglądały ze względu na jakość, a także łatwiej będzie ci się pracować z kolorem. Bo jednak jest spora różnica miedzy zwykła, najtańszą farbą akrylową, a super-dobrą olejną.
Dzięki temu łatwiej będzie ci wypracować najmniejsze detale swojego malarstwa. Czasem gorsze jakościowo przedmioty trochę mogą nas powstrzymywać na bardziej zaawansowanych poziomach.
Jednocześnie na tym etapie zdarza się także, że chciałbyś już pokazywać swoje prace szerszemu gronu, a może chciałbyś wykonywać zlecenia albo po prostu dobrze zachować ulubione obrazy. W takim wypadku dobre, porządne przybory i np. „dodatki” jak np. werniks czy fiksatywą są koniecznością. Na wystawie od razu będzie widać, czy twoje farby to totalne dno z Auchan za 10 zł, czy rzeczywiście coś lepszego.
I jeszcze jedna kwestia – czy po tych miesiącach, latach walki z malarstwem i średniej jakości farbami, które ledwo kryją, nie należy ci się odrobina luksusu? Odrobina farb, które mają piękny, czysty kolor, który zostaje taki nawet po wyschnięciu? Pędzle, które nie gubią włosia na twoim płótnie? Zrób sobie prezent. Zasłużyłeś!
Podsumowanie
Mam nadzieję, że chociaż trochę wyjaśniłam, czy potrzeba dobrych farb. Warto pamiętać, że nie potrzebujemy drogich, specjalistycznych przyborów, żeby nauczyć się malarstwa – podstawy wychodzą bardziej z nas i techniki niż farb czy pędzli. Dobre pędzle i dobre farby nie sprawią, że będziesz genialnym malarzem od razu po jednej próbie. Technikę możesz wypracować bez tego.
Mimo to na pewnym etapie te drobne, irytujące cechy słabszych przyborów zaczną cię irytować. To znak, ze jesteś na takim poziomie, że warto zainwestować więcej.
Więc, odpowiadając na pytanie: nie potrzebujesz najlepszych akcesoriów, by dobrze malować. Ale to miły i przyjemny dodatek, który może pomóc na dalszych etapach.
