Obsługa programów na studiach architektonicznych – od czego zacząć?

Okres początku studiów może być wyjątkowo przytłaczający – poznawanie nowego środowiska, nowych prowadzących, zasad panujących na uczelni oraz pełno nowych przedmiotów. Trudno jest uporać się z tym wszystkim naraz, a do tego dochodzi jeszcze obsługa nowych programów. Jak poradzić sobie z tym wszystkim, od czego zacząć?

Daj sobie czas na poznanie programów

Tak… ta porada na wstępie brzmi jak absurd, ale naprawdę warto od razu zdać sobie sprawę z tego, że poznanie programów naprawdę zajmuje dużo czasu. Oczywiście potęguje to stres, bo już na początku studiów trzeba nagle złożyć plansze, ale nie wiadomo, w czym i jak. Pojawia się myśl – Photoshopa nie potrafię obsługiwać, to może złożę w Wordzie?

Spokojne poznawanie programów, gdy goni Cię deadline, jest praktycznie niemożliwe. Dlatego właśnie, jeszcze zanim pójdzie się na studia albo na samym początku, gdy jeszcze jest czas na robienie rzeczy pobocznych, nauczenie się chociaż podstawowej obsługi programów jest zbawienne dla jakości Twojej pracy i poziomu stresu w przyszłości.

Na pierwszy ogień – Photoshop

Pierwszym programem, którego podstawowej obsługi polecam się nauczyć, jest Photoshop. Na studiach przydatny jest praktycznie codziennie, począwszy od edycji i poprawek zdjęć, przez wizualizacje, aż po składanie pierwszych plansz, czy robienie moodboardów.

Na początku studiów, gdy przychodzi czas złożenia pierwszej planszy projektowej, wielu studentów nie ma pojęcia, od czego zacząć i w jakim programie to zrobić. Robią to wtedy gdziekolwiek się da – najczęściej w Wordzie, Paintcie lub Autocadzie. Jest to trudne i… nie wygląda. O wiele lepiej wcześniej poświęcić dosłownie parę godzin na naukę i być przygotowanym na to, jak wykonać dane zadanie. Photoshop jako program jest niezwykle uniwersalny i daje możliwości robienia wielu różnorodnych rzeczy, dlatego jest dobrą bazą do rozpoczęcia przygody z nauką programów. 

Tuż po nim Sketchup

Drugim programem, który najbardziej się przydaje na studiach i w dalszej karierze, jest Sketchup. Ten program służy głównie do modelowania 3D. Na pierwszym roku studiów są prowadzone zajęcia, na których jest co prawda wprowadzana podstawowa obsługa programu. Jednak kiedy zaczniesz uczyć się go wcześniej, będziesz w stanie robić o wiele bardziej zaawansowane modele, a przede wszystkim Twoja praca będzie bardziej efektywna.

Podstawą do realistycznie wyglądających wizualizacji jest dobrze i szczegółowo wykonany model. Sketchup jako program jest dość prosty w obsłudze, ale kryje w sobie dużo narzędzi, które – gdy zaczniesz robić bardziej szczegółowe modele – bardzo ułatwią Ci pracę. Dzięki tym narzędziom nie będziesz próbował robić czegoś naokoło, bo będziesz już wiedział, że da się to zrobić prościej i unikniesz niepotrzebnych błędów. Dodatkowo do programu stworzono także dużo darmowych lub płatnych wtyczek, w które można się zaopatrzyć, dzięki czemu można zbudować swój interfejs w zależności od prywatnych potrzeb.

Nie zapomnij o Autocadzie!

Kolejnym programem, którego obsługę należy bardzo dobrze opanować, jest Autocad. Ten program to przyjaciel każdego inżyniera. Na architekturze służy on głównie do wykonywania rysunków 2D – rzutów, przekrojów, kładów, detali, jednak posiada również opcję modelowania  3D. Tak jak z Sketchupem, tak i tu na początku studiów są prowadzone zajęcia wprowadzające, ale ponownie – program jest prosty początkowo w obsłudze, ale bardzo rozbudowany. Gdy poświęcisz mu na początku trochę więcej czasu, poznasz dużo ukrytych na pierwszy rzut oka opcji, które później w miarę wzrostu skomplikowania rysunków bardzo Ci się przydadzą.

Programy będą pomocne przy wizualizacjach 

Wizualizacje – tego niestety na studiach raczej nie uczą. Umiejętność robienia wizualizacji jest bardzo ważna, a nauka programów jest procesem raczej czasochłonnym. Używa się do tego silników renderujących (np. do Sketchupa) albo programów w technologii BIM bądź 3ds Max. Na początek najprostszą możliwością jest używanie Sketchupa, a reszta zależy już od użytkownika – do wyboru są np.: Enscape, Lumion czy V rey. Wybór zależy od tego, jaki efekt chcemy osiągnąć, jak wytrzymały mamy komputer, czy chcemy renderować w czasie rzeczywistym, czy nie. Jedno jest jednak pewnie – im szybciej zaczniemy tworzyć wizualizacje, tym lepiej będą one później wyglądać. Jest to czasochłonny proces, dlatego lepiej jak najszybciej znaleźć czas na naukę, żeby później mniej się stresować. 

Przydadzą się też programy w technologii BIM

Ostatnią rodziną programów, które zdecydowanie należy poznać, są Revit i Archicad, czyli programy w technologii BIM (ang. Building Information Modeling). Używa się ich obecnie już prawie w każdym średnim i większym biurze projektowym. Tutaj obsługa już jest bardziej skomplikowana, ponieważ możliwości tych programów są ogromne – służą one również do pracy międzybranżowej. Na studiach, gdy projekty zaczną wzrastać do budynków wielorodzinnych, hoteli czy innych wielkopowierzchniowych, takie programy również są zbawienne.

Warto jednak zaznaczyć, że są to programy tak rozbudowane, że najlepiej nauczyć się ich obsługi pod okiem mentora. Samodzielnie może być to niemalże niemożliwe!

A poza tym powinny Cię zainteresować także:

1) Adobe Illustrator

Programem, który często również się przydaje, jest Illustrator. Często używa się go do robienia schematów, które są bardzo ważnym elementem, służącym przekazaniu myśli autora do odbiorcy (zamiast bloku tekstu, którego najprawdopodobniej nie przeczyta). Na planszach architektonicznych często unika się dużej ilości tekstu, ponieważ jest ona po prostu nieczytelna. Gdy tekst zastąpimy schematem, nasza myśl zostanie lepiej odczytana i prawdopodobnie lepiej zapamiętana.

Oczywiście schematy da się również stworzyć np. w Photoshopie, jednak Illustrator jest programem służącym typowo do edycji grafiki wektorowej i jest zaprojektowany pod kątem tworzenia ilustracji, podczas gdy Photoshop służy oficjalnie do edycji zdjęć i opiera się na pikselach, co – gdy chcemy stworzyć dokładny i wyraźny schemat – może stanowić problem. 

2) Indesign

W późniejszych latach studiów bardzo pomocny jest także program Indesign, który również należy do licznej rodziny programów Adobe (tak samo jak Illustrator czy Photoshop). Jego możliwości zaczyna się doceniać zwłaszcza przy składaniu bardziej detalicznych i liczniejszych plansz (takich jak projekt inżynierski). Dzięki niemu jest możliwe np. ustawienie wszystkich elementów naraz na planszach, a przy tym można sterować dokładnością/jakością wyświetlania danych, dzięki czemu przy niskiej rozdzielczości wyświetlania komputery nie są zmuszane do pracy na tak wysokich obrotach i można pracować w swoim tempie bez zacinającego się programu. Dodatkowo tworzenie samego layoutu jest bardzo ułatwione, ponieważ program jest stworzony specjalnie do tworzenia stron i układów materiałów zarówno przeznaczony do druków, jak i cyfrowych.

Od czego więc zacząć?

Część z powyższych programów jest niezbędna do przejścia przez studia, a część stanowi duże ułatwienie w codziennej pracy. Oczywiście wiadomo, że łatwo powiedzieć, żeby zacząć uczyć się jak najwcześniej, kiedy jeszcze ma się czas wolny, bo im dalej, tym naprawdę robi się go coraz mniej, a wymagane są od nas coraz trudniejsze rzeczy.

Obecnie mamy o tyle dobrą sytuację, że żyjemy w dobie Internetu i na platformie Youtube jest tutorial do dosłownie każdego programu i można szybko znaleźć rozwiązanie problemu, który nas nurtuje i nauczyć się programów samemu, dlatego warto to wykorzystać. Przyda się to nie tylko na studiach, ale również gdy będziemy ubiegać się o ciekawe stanowisko pracy. Naszym atutem będzie dobra znajomość programów oraz ich duży wachlarz.

Jeśli masz możliwość, zainteresuj się wskazanymi powyżej programami już teraz, na własną rękę, ponieważ i na studiach i później w karierze zawodowej będzie to Twoja codzienność, a im lepiej będziesz znał narzędzia, którymi się posługujesz, tym Twoja praca będzie przyjemniejsza. 😉

autorka: Ula, studentka architektury na Politechnice Gdańskiej