Tablet graficzny, tablet do malowania – jak zwał, tak zwał. Temat podobny jak z komputerem – jaki wybrać, aby był dobry? A magiczną odpowiedzią jest…
…to zależy.
Zawsze, kiedy kupuję sprzęt, to obliczam stosunek ceny do jakości i ile będę korzystał ze sprzętu (2-4 lata)? A czemu? Bo zawsze mam budżet, który mogę wydać, a ponadto jestem pragmatykiem. Warto kupować sprzęt, który wykorzystamy w pełni, a potem dopiero robić ewentualny upgrade. Nawet jeśli masz kupę kasy na wszystko, to dalej… po co Ci sprzęt za 20.000-40.000, jeśli go nie wykorzystasz? Owszem, ładny i drogi sprzęt daje kopa motywacyjnego, trochę więcej się człowiek spina i wygodniej się pracuje, ale to dość drogi boost dla weny – i do tego tymczasowy.
Kurs digital painting online! KDP – 8 lekcji.
Sprzęt nie dodaje +100 pkt. do umiejętności, on tylko usprawnia pracę.
Pamiętam, jakby to było wczoraj, kiedy dorwałem swój pierwszy tablet. Brat przywiózł mi go z Gdańska, bo za Wejherowem to jedynie krowy doić można było, gdzie tam tablety w sklepach. Wacom Bamboo. Tak. Naczytałem się wtedy o tabletach, a odpowiedź 12 lat temu była jedna i jedyna – WACOM. Była też firma konkurencyjna Pentagram, ale ich sprzęt odbiegał mocno technicznie od Bamboo, choćby dlatego, że piórka miały baterie, które po czasie padały. Sytuacja jak z rozładowaną myszką, rozłącza się i łączy… masakra.
Wacom Bamboo był za 199pln w 2008.
Rodzice czasem pytają nas, jaki tablet kupić dzieciakowi albo uczniowie pytają, jaki tablet kupić. Pierwsze, co trzeba zdiagnozować, to poziom! Tak podzielimy mniej-więcej kategorie dobierania sobie tabletu graficznego do malowania.
Od razu zaznaczę, że daleki jestem od mówienia WACOM K****! 4ever! (choć takiego używam). To, jaki tablet jest najlepszy dla PRO nie znaczy, że będzie dla Ciebie idealny. Także, jak to moja babcia mawia, „lecim”!
1. Jaki tablet graficzny – kiedy zaczynasz malować?
Gdy rysujesz i zaczynasz malować na tablecie graficznym, to nie oszukujmy się. Obojętnie, co kupisz, to da Ci możliwość malowania i nauki. W momencie, gdy jest załapany tylko bakcyl na digital painting, to kupowanie drogiego sprzętu graficznego jest zbyteczne. W większości kończy się zbieraniem warstwy kurzu na tablecie. Dostosuj sprzęt do swoich umiejętności i czasu. Tak więc… coś taniego!*
*Zaznaczę od razu, że komentarze typu „Tanie to słabe, czemu to polecasz?!” są zbędne. Gdy ktoś zaczyna malować, to sprzęt mu nie przeszkadza, a tylko umiejętności w tworzeniu. Amator nawet nie wie czy da się płynniej pracować i wygodniej. Ekonomicznie! Coby potem Cintiq w szafie nie leżał.
- Wacom Intuos – od 199pln starszy do 339 pln, nowszy. Różnice są w designie, ale działają jak złoto i są wszędzie dostępne. Nawet w biedronce kiedyś były. (Serio) Ta seria tabletów, to najtańsze ze stajni Wacoma i są bardzo trwałe. Mój Bamboo wytrzymał u mnie 2 lata i 4 lata u znajomego.
- Huion – odkrycie roku! Od 129 pln, chińska kopia Wacoma. Choć pewnie nie powinienem tak mówić. Parametry identyczne, a dwa razy tańszy. Niedługo kupujemy takie do pracowni.
Oba tablety mają mały obszar roboczy, format A6. To ten obszar, na którym można malować. Nie jest to najwygodniejsze, bo mniej precyzyjne, ale da się przyzwyczaić. Pro zrobi na takich genialne prace, więc i każdy może.
2. Tablet graficzny – kiedy już postanowiłeś, że będziesz malował więcej.
Kiedy styrałeś już pierwszy tablet graficzny, pora na coś nowszego, większego i lepszego!
To jest moment, kiedy pora porównać parametry i zdobyć coś, co da Ci lepsze prowadzenie ręki po tablecie graficznym i pozwoli precyzyjniej malować cyfrowo przez ładnych parę lat.
- Wielkość – im większy, tym lepsza precyzja. Przykładowo malując na laptopie 15″, mając tablet graficzny formatu A4, masz stosunek wielkości prawie 1:1. Co idealnie oddaje ruch ręką na tablecie i monitorze. Przyjemniej się maluje.
- Poziomy nacisku – warto, by było ich dużo. Małe tablety mają ok. 2000-4000 poziomów nacisku. Droższe i większe już nawet 8000. (Aktualnie korzystam z Wacoma Intuosa serii 1, z 2009, i ma 2048 poziomów nacisku, format A4. Czołg i maluje świetnie).
Duże tablety mają też więcej guzików, co ułatwia pracę na skrótach, bo można sobie je ustawić na samym tablecie graficznym, a klawiatura jest zbędna. O ile ktoś tak korzysta. Tomek i Zuzia z kursu digital painting online korzystają z klawiatur, ja z tabletu. Kwestia przyzwyczajenia i gustu 🙂
Teraz uwaga!
- Warto dokupić folię ochronną na obszar roboczy tabletu graficznego. Dłużej wytrzyma, a nie pogarsza pracy w ogóle. Folia kosztuje ok. 50-200pln, zależy jaki format i skąd. To ta sama, co jest naklejana na telefony.
- Wkłady do piórka – ma ono wkłady/końcówki, te z 2010 (Wacom) wytrzymają ok. miliarda lat, te nowe ponoć schodzą jak gumki w ołówku. Warto brać to pod uwagę.
- Piórko – uważajcie na nie, mi spadło na ziemię i boom. Mały, delikatny kabelek w środku poszedł i po piórku. Nowe kosztowało 600 pln, a tablet z tym piórkiem 800 pln. Feel the pain.
3. Tablet graficzny – jak już na tym
zarabiasz i jesteś pro!
Szastaj kasą, kupuj co chcesz, bo wiesz czego chcesz i po co. Cintiq, iPad Pro, Intuos B1! Tyle w temacie 🙂
*Linków nie podaje, bo nikt tego nie sponsoruje.
Jak już to czytasz, to zalukaj:
Kurs digital painting online! KDP
Kurs rysunku KRO – jak już masz malować, naucz się rysować też!
Szkicownik A4 do nauki rysunku! Robię go sam, ręcznie 😀
