Pisanie pracy inżynierskiej na architekturze – dyplom inżyniera krok po kroku

Praca inżynierska na kierunku architektura wygląda zupełnie inaczej niż na innych kierunkach politechnicznych. Ma to oczywiście związek z faktem, że kierunek ten ma związek z rysunkiem, nie tylko z obliczeniami.

Tip! Poniższy poradnik dotyczy dyplomu robionego na Politechnice Gdańskiej, na każdej uczelni prawdopodobnie wygląda to inaczej, ale myślę, że rady są uniwersalne i każdemu mogą się przydać.

A więc… od początku. Na wstępie warto zaznaczyć, że praca inżynierska na architekturze składa się z dwóch części:

  • projektu przedstawionego na planszach,
  • oprawionego tekstu.

Pracuje się nad nią podczas dwóch semestrów, szóstego i siódmego (choć. od tego roku wchodzi zmiana w programie nauczania i między nimi pojawi się semestr na praktyki zawodowe). Obecnie na szóstym semestrze opracowuje się projekt tylko koncepcyjnie, a na siódmym robi się opracowanie budowlane, konstrukcyjne oraz tekst.

Pierwszy semestr

Wybierz katedrę

Pierwszym krokiem jest dokonanie wyboru, w której katedrze chce się robić dyplom. Zapisy wyglądają tak samo, jak co semestr, z wyjątkiem tego, że tu bierze się pod uwagę średnią ważoną. Należy tylko pamiętać, że z tej katedry będziesz musiał wybrać promotora, więc dobrze jest popytać się znajomych ze starszych roczników w jakiej katedrze im się podobało, kogo polecają. Warto też zobaczyć, jakie projekty wykonuje się na danych katedrach, ponieważ znacznie się one od siebie różnią.

Przyjrzyj się działce

Gdy dostaniesz już dane o lokalizacji działki to jeśli jest to możliwe bardzo polecam osobisty rekonesans terenu. Zrób sobie zdjęcia okolicy, zbadaj jej otoczenie, pomyśl, co jest w danym miejscu potrzebne, jakie dodatkowe funkcje mogą być pomocne. Dobra analiza na wstępie jest bardzo ważna, to z niej powinien wynikać budynek i jego funkcje. Dodatkowo w późniejszych etapach możesz się pochwalić taką analizą na planszach, pokazać, że Twoje
działania są przemyślane i z czegoś wynikają.

Zapoznaj się z MPZT

Po wyborze działki i jej analizie musisz zapoznać się z MPZT, zobaczyć jakie są jego najważniejsze założenia względem budynku. Musisz również zwrócić uwagę na inne współczynniki, które trzeba spełnić. Wtedy możesz zacząć wymyślać bryłę wraz z zarysem zagospodarowania terenu. Polecam stworzyć taki projekt, który jesteś w stanie zrobić. Musisz pamiętać, że później trzeba to będzie rozwiązać konstrukcyjnie i na rzutach, przekrojach budowlanych, więc warto, żeby forma i powierzchnia nie przerastała Twoich możliwości.

Ustal kształt bryły i podziel ją

Gdy masz już zarys bryły, możesz podzielić ją sobie najpierw na same bloki funkcjonalne i prowizoryczną komunikację. Uważam, że warto jest sobie wypisać, jakie pomieszczenia muszą wchodzić w skład każdego bloku. Może to być pomocne przy uzmysławianiu sobie, co tak naprawdę musisz zmieścić w budynku – ten sposób jest wyjątkowo dobry szczególnie wtedy, gdy Twój projekt jest zdecydowanie większy niż to, co projektowałeś do tej pory.

Uszczegóławiaj pomieszczenia

Wtedy możesz się zabrać za uszczegóławianie bloków i to oczywiście zajmie większość Twojego semestru. Od
samego początku projektowania sprawdzaj przepisy np.: WT dotyczące pomieszczenia, które w danej chwili projektujesz. Pamiętaj, że każda rzecz ostatecznie musi być zgodna z przepisami. Równocześnie z zajęciami projektowania na 6 semestrze są prowadzone zajęcia z instalacji budowlanych, na których omawiane są zagadnienia dotyczące ppoż, pionów kanalizacyjnych, klatek schodowych, wentylacji i innych bardzo ważnych rzeczy. Te zagadnienia mają ogromny wpływ na cały budynek, dlatego od razu starałabym się przekładać wiedzę z tego przedmiotu na Twój projekt. Jeżeli czegoś nie jesteś pewien – polecam iść na konsultacje, żeby upewnić się, że zagadnienia (zwłaszcza dotyczące ewakuacji!) są w Twoim projekcie rozwiązane prawidłowo, ponieważ dzięki temu ominie Cię dużo stresu na kolejnym semestrze.

Podsumowanie pierwszego semestru

Pierwszy semestr polega na wymyśleniu samej koncepcji, ale bardzo pomocne jest dokonanie wyboru, w jakiej konstrukcji ma być zaprojektowany Twój budynek. Może lepszym rozwiązaniem, zamiast całego budynku z żelbetu, jest np.: układ płyta-słup. Od tego zależy bardzo dużo, więc gdy od początku będziesz miał pomysł to inaczej np.: ułożysz osie konstrukcyjne, inne ściany będą nośne i na przyszłym semestrze nie będziesz musiał aż tyle zmieniać, dlatego warto to sobie przemyśleć.

Wiadomo, że poprawek będzie bardzo dużo, dlatego zwłaszcza przy większej skali budynku wielkim ułatwieniem jest praca w programie z technologią BIM np. Revit czy Archicad. Nie dość, że poprawianie projektu jest proste, to zmiany wprowadzane są równocześnie w bryle, elewacjach czy przekrojach. Na następnym semestrze z kolei wystarczy zmienić tryb wyświetlania i opracowania (z rzutów koncepcyjnych na budowlane). Jeżeli jeszcze nie miałeś okazji używać tego rodzaju programów – koniecznie się naucz.

Jeżeli natomiast chodzi o składanie końcowych plansz, to warto jest poćwiczyć przed kolejnym semestrem i upewnić się, że potrafisz posługiwać się odpowiednimi programami graficznymi. Osobiście do składania plansz polecam Adobe InDesign, będzie ogromnym ułatwieniem zwłaszcza na przyszłym semestrze, gdy elementów na planszach będzie znacznie więcej i będą bardziej rozbudowane.

Drugi semestr

Zabierz się do pracy od razu

Na kolejnym semestrze czas płynie bardzo szybko, dlatego trzeba od razu zabrać się do pracy. Upewnij się, że na pewno zgadzają się wszystkie przepisy dotyczące ppoż, klatek schodowych, komunikacji i poszczególnych pomieszczeń, na pewno trzeba będzie coś jeszcze popoprawiać.

Wybierz drukarnię

Polecam szybko się zdecydować w jakiej drukarni będziesz drukować, niekoniecznie wybieraj te najbardziej popularne, bo potem zrobią się wielkie kolejki do druku dyplomu. Wybrałabym taką drukarnie, która daje możliwość robienia próbek wydruku na tej samej drukarce, na której będą drukowane ostateczne plansze. Jest to bardzo
ważne, bo każda drukarka da inny kolor, inną grubość linii na rzutach czy przekrojach, więc możliwe, że wszystko to trzeba będzie parę razy zmieniać, żeby elementy były widoczne, a kolory były odpowiednie.

Przemyśl układ plansz

Jeżeli chodzi o ogólny skład plansz, to muszą się na nich znajdować rzuty budowlane, rzuty koncepcyjne, pzt, przekroje budowlane, elewacje z opisem materiałów wykończeniowych, detale budowlane, spis pomieszczeń z ich powierzchniami i wykończeniem posadzek oraz wizualizacje. To wszystko powinno się zmieścić albo na czterech,
albo na sześciu poziomych planszach – wynika to z tego, że na obronę trzeba je wywiesić na dziedzińcu na uczelni i tylko w takich konfiguracjach mogą wisieć. Dlatego warto w miarę szybko zacząć układać sobie te elementy, które już masz na planszach, żeby zobaczyć, na ilu się zmieścisz i ile rzeczy dodatkowych typu schematy, analizy musisz dorobić, żeby je wypełnić.

Weź pod uwagę wymogi uczelni

Tekst składa się z części koncepcyjnej i części budowlanej. Popytaj się starszych roczników, jak to wygląda, żebyś mógł zapoznać się z treścią przykładowego opisu, oczywiście z roku na rok pewne rzeczy się zmieniają, ale ogólny zarys pracy prawdopodobnie będzie podobny. Bardzo polecam zacząć pisać tekst najszybciej, jak się da, ponieważ na końcu semestru nie ma na to czasu i warto jest mieć wcześniej zrobiony chociaż sam szkielet pracy, który można sobie uzupełnić zgodnie z wytycznymi uczelni i promotora.

Podsumowanie – moje doświadczenia

Podsumowaniem tego wpisu będą moje osobiste doświadczenia. Ostatecznie ze swojego dyplomu byłam bardzo zadowolona, zrobienie samemu dość dużego obiektu (w moim przypadku ok. 5000m2), który się Tobie oraz innym podoba, jest niezmiernie satysfakcjonujące. Trafiłam również do świetnej katedry i uważam, że w jeden semestr nauczyłam się więcej niż przez całe studia do tej pory.

Oczywiście w projekt włożyłam ogrom pracy. Kosztował mnie on wiele nieprzespanych nocy, których mogłam uniknąć, gdybym parę rzeczy zrobiła inaczej. Najbardziej żałuję, że nie przemyślałam wcześniej, jaka konstrukcja dla
mojego budynku jest najlepsza. Przez to na drugim semestrze poprawiałam ją wiele razy i to bardzo opóźniło mój progres. Niestety również skończyło się tak, że część opisową dyplomu pisałam tak właściwie dzień przed oddaniem, co przysporzyło mi bardzo dużo niepotrzebnego stresu. Gdybym dowiedziała się wcześniej, jak ma to wszystko wyglądać, mogłabym sobie jego część napisać nawet w wakacje, a tak robiłam to dosłownie na ostatnią chwilę.

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego poradnika, będziesz mógł ominąć chociaż część błędów, które ja popełniłam. Trzymam kciuki! 😉