Pierwszy raz startowałam na Grafikę w Gdańsku tuż po maturach, w 2023 roku. Prawdę mówiąc już wtedy włożyłam bardzo dużo wysiłku i poświęciłam mnóstwo czasu na przygotowanie „teczki na studia”. Jednak z perspektywy czasu uważam, że nie byłam wtedy mentalnie gotowa na studia na ASP, a mimo tego wzięłam udział w rekrutacji na ASP w Gdańsku. Nie do końca rozumiałam, czym jest grafika i czy na pewno jest czymś dla mnie. Kolejny rok pozwolił mi na zagłębienie się w temat i tym samym potwierdził, że to jest to, czym chcę się w życiu zająć. Zobacz, jak przebiegała moja droga do stworzenia idealnej teczki na ASP.
Autorką tekstu i obrazów/rysunków jest Dominika Fornal, studentka ASP w Gdańsku.
Z pierwszą wersją teczki nie dostałam się na ASP
Kiedy dowiedziałam się o negatywnym wyniku z egzaminu, byłam załamana. Nie po to uczęszczałam do szkoły rysunku w Gdańsku, by ostatecznie nie poradzić sobie na egzaminach. Nie miałam żadnego planu B ani C. Wszystko postawiłam na jedną kartę i to był bardzo duży błąd. Ostatecznie zdecydowałam się udać na studia prywatne z grafiki, ponieważ chciałam się rozwijać, a nie stać w miejscu. Zmieniłam też kurs, co bardzo pomogło mi w rozwoju ze względu na świeże spojrzenie nauczycieli na moje prace.
Teczka na ASP – pierwsze podejście (2023)
1) Malarstwo
Prawdę mówiąc, już w 2023 roku malarstwo było moją mocną stroną. Dziś jednak widzę, że moje prace były rozbielone. Wtedy jeszcze do końca nie rozumiałam, co tak naprawdę robię. Działałam intuicyjnie, co sprawiało, że prace zajmowały mi bardzo dużo czasu. Drugim błędem było to, że nie wybierałam umyślnie focal pointa, przez co wszystko było zbyt dopracowane. Trudno było zawiesić na czymś oko. Anatomia postaci też pozostawiała dużo do życzenia. Postać modelki ma zbyt masywne nogi i nieproporcjonalnie dużą głowę. Ciało modelki jest zabrudzone, a sposób malowania stopy nie ma zwyczajnie sensu.
Postać mężczyzny wygląda martwo i bez wyrazu. Nie wiedziałam też, jak posługiwać się kolorem. Nie brałam pod uwagę takich aspektów jak to, że im zimniej tym dalej im cieplej tym bliżej. Malowałam to, co widziałam. Jeśli materiał w rogu kartki był intensywnie pomarańczowy, to malowałam go na taki kolor. Z perspektywy czasu wiem, że taki brak pomyślunku sprawia, że praca traci, a odbiorca zamiast skupić się na tym co istotne, zmierza wzrokiem do rogu pracy. Kolory dobierałam losowo, dlatego cienie na draperiach są bardzo różne od ich pierwotnego odcienia i nie pasują do całości.
![praca malarska do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/IMG_5218-725x1024.jpg)
![praca malarska do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/IMG_5221-725x1024.jpg)
![praca malarska do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/IMG_5220-725x1024.jpg)
2) Rysunek
Rysunek był makabryczny. Nie rozumiałam zupełnie, że nie powinnam wyrysowywać wszystkiego na sto procent. Znowu nie było focal pointa, co sprawiało, że prace nie były przyjemne do oglądania. Popełniałam podobne błędy jak w malarstwie. Nie było logiki w tym co robię. Rysowałam, to co widziałam, ale bez filtra, który wskazywałby, żeby odrzucać nadmiar detali – tak, jak w pracy ze słoniem, czy rysunku z postacią na tle tablicy z magnesami (musiałam dokładnie narysować magnesy, w końcu to najistotniejszy element).
Traktowałam pojedyncze elementy na rysunku, jako oddzielne byty nieprzynależące do całości pracy. Anatomia nadal była pokraczna. Noga modelki jest zbyt szeroka i nie oddaje wrażenia przestrzeni. Z kolei ręka u postaci ze słoniem wygląda, jakby ktoś ją połamał i ociosał w drewnie. Postaciom brakuje lekkości. Kreska jest bardzo chaotyczna i nieuporządkowana.
![praca rysunkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/Postac-4-725x1024.jpg)
![praca rysunkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/Postac-2-725x1024.jpg)
![praca rysunkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/Postac-3-725x1024.jpg)
3) Prace dodatkowe
Jeśli chodzi o prace dodatkowe, to zupełnie nie czułam tego co robię. Nie rozumiałam grafiki. Większość prac wykonałam tylko po to, żeby były. Tworzenie ich nie sprawiało mi szczerej radości. To było moje pierwsze zetknięcie z tym, o co chodzi w grafice i było to trudne. Nie miałam pomysłów na prace, typografia leżała. Myślałam, że wystarczy dać napis i go zakomponować. Nie miałam pojęcia, jak bardzo kształt i charakter litery wpływa na całokształt. Prace wykonywałam bardzo brudno, wycinanki były nieprecyzyjne i na pierwszy rzut oka widać nierówności, uszczerbki i wystające elementy. Niektóre pomysły były zupełnie nieczytelne. Nawet ja sama nie rozumiem, o co mi chodziło w pracy „ale DRZEWO”.
![praca dodatkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/Poczatek-i-Koniec-1024x489.jpg)
![praca dodatkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/ale-DRZEWO-725x1024.jpg)
![praca dodatkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/20230615_123427-1024x1024.jpg)
![praca dodatkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/Pomylka-725x1024.jpg)
Podsumowanie pierwszej wersji teczki na ASP
Moja teczka była wykonana bardzo średnio. W malarstwie nie umiałam posługiwać się kolorem: ciepło-zimno, blisko-daleko, bardziej nasycone-mniej nasycone. Nie potrafiłam wyciągnąć focal pointa i ukazać trójwymiarowości w postaciach. Grafikom brakowało „mnie”. Nie były wyjątkowe i charakterystyczne dla mnie. Nie utożsamiałam się z większością prac i nie czułam satysfakcji po ich stworzeniu. Uważam to za fundamentalny wyznacznik, czy praca się udała czy nie.
Teczka na ASP – drugie podejście (2024)
1) Malarstwo
Nauczyłam się myśleć podczas tworzenia. Sposoby nakładania farby na karton były przemyślane. Na samym początku wyznaczałam sobie planowość w kompozycji, dlatego też prace tworzą jedną spójną całość – w związku z czym są przyjazne dla oka. Wzrok płynnie zmierza po pracy i nie jest zmęczony skakaniem z punktu do punktu. Przestałam rozbielać prace i skupiłam się na rzeczywistym oddaniu światło-cienia.
Kolorystyka na pracach jest bardziej spójna i oddaje charakter konkretnej martwej natury. Czuć, że to co jest bliżej, jest cieplejsze, a dalej-zimniejsze. Skóra modelki nabrała koloru i nie wygląda blado, czuć organiczność ciała. Stopy nabrały przestrzeni i cienie rozkładają się w odpowiedni sposób. Wyraźnie widać gdzie jest pierwszy plan, gdzie drugi, a gdzie trzeci.
![praca malarska do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/IMG_7573-3-731x1024.jpg)
![praca malarska do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/IMG_7561-2-1024x731.jpg)
![praca malarska do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/IMG_7566-2-1024x731.jpg)
![praca malarska do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/IMG_7578-2-731x1024.jpg)
2) Rysunek
Rysunki postaci nabrały organiczności i poczucia przestrzeni. Zaczęłam skupiać uwagę widza na tym, co najistotniejsze. Nie rozpraszam wzroku niepotrzebnie wyrysowanymi dodatkowymi elementami. Kreska stała się bardziej ułożona i nabrała sensu. Rysunki są przemyślane i kontrast został odpowiednio wyważony. Światło świeci tylko tam, gdzie powinno, a nie tam gdzie był po prostu biały element, więc koniecznie musi być biały. Anatomia jest zdecydowanie lepsza. Ręce wyglądają jak ręce, a nie ociosane w drewnie kiepskie rzeźby.
![praca rysunkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/IMG_7558-1024x683.jpg)
![praca rysunkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/IMG_7554-2-1024x731.jpg)
![praca rysunkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/IMG_7546-2-731x1024.jpg)
3) Prace dodatkowe
Ze względu na wiedzę, jaka przypływała do mnie z różnych stron, zaczęłam wgłębiać się i rozwijać w zakresie grafiki. Zrozumiałam, że ja też mogę tworzyć ładne i solidne projekty, które nie są ani malarstwem ani rysunkiem. Proces myślenia jaki przebiega podczas wytwarzania pomysłów stał się moim paliwem napędowym. Naprawdę pokochałam tworzenie grafik. Zaczęło mi to sprawiać ogromną satysfakcję, kiedy stworzyłam coś, co było zgodne z moimi wyobrażeniami. Czułam się, jakbym przebiła jakąś barierę, która dotychczas mnie zatrzymywała. Przestałam bać się typografii i zaczęłam wykorzystywać jej możliwości. Dostrzegłam, że nawet projekty, które z założenia mają być niechlujne powinny być przemyślane. Wszystko powinno mieć swoją celowość. Zaczęłam zadawać sobie pytania: dlaczego tam ma być pusto (biało), czemu tu ma być gęsto, co znaczy gęsto, jak przedstawić gęstość?
Procesy myślowe i ciągłe zadawanie sobie pytań w procesie projektowym bardzo przyspieszyły mój rozwój w tym zakresie. Prace zrobiły się również czyste. Przykuwałam szczególną uwagę do precyzji z jaką wycinałam. Dostrzegłam, że najmniejsze szczegóły mają ogromny wpływ na odbiór pracy. Chciałam też trochę poeksperymentować z typografią, więc stworzyłam krój pisma na podstawie plakatu „NICPOŃ” , była to bardzo przyjemna praca. Zaczęłam też odkrywać grafikę warsztatową i stworzyłam linoryt „ExLibris”, z którego jestem naprawdę zadowolona. Otworzyło mi to oczy na nowe możliwości i sprawiło, że nabrałam pewności w tym co tworzę.
![praca dodatkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/Okladka-Albumu-1024x1024.jpg)
![praca dodatkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/Nicpon-731x1024.jpg)
![praca dodatkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/Nicpon-Font-1024x1024.png)
![praca dodatkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/Linoryt-ExLibris-768x1024.jpg)
![praca dodatkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/Przyneta-731x1024.jpg)
![praca dodatkowa do teczki na ASP](https://kresl.pl/wp-content/uploads/2024/07/Zrzut-ekranu-2024-07-16-o-15.30.05.png)
Teczka 2023 a 2024 – porównanie
Teczki są bardzo różne – w pierwszej czuć, że sama nie wiedziałam do końca, kim jestem i co robię. O ile malarstwo było do zniesienia, to rysunek głośno wołał o pomoc. Nie rozumiałam co robię. Brakowało mi pewności aby powiedzieć stop. Grafiki nie rezonowały ze mną i moją wizją. Uważałam je za dodatek, gdzie to one właśnie powinny wybijać się na pierwszy plan. Muszę przyznać, że jestem usatysfakcjonowana efektami ciężkiej pracy tegorocznej teczki. Wiadomo – nie uważam, że jest idealnie, bo są elementy które bym zmieniła. Natomiast poziom prac jest zdecydowanie wyższy niż w poprzednim roku.
Egzaminy na ASP 2023
Egzaminy w 2023 roku wspominam jako bardzo trudny dla mnie czas. Byłam ekstremalnie zestresowana, a treść zadań mnie przytłoczyła. Jako, że to było moje pierwsze podejście, nie bardzo wiedziałam jak się do tego zabrać. Zaczęłam od malarstwa, ponieważ pochłaniało najwięcej czasu. Drugi w kolejce był rysunek i na końcu zadania graficzne. Kolejność bardzo mi odpowiadała. Natomiast nie byłam świadoma jak istotne jest, żeby już na samym początku brać pod uwagę pomysły na zadania graficzne. To był ogromny błąd, ponieważ po 2 dniach pracy trudno jest wymyślić coś zdumiewającego, trzeba się mocno wysilić. Rok temu nie byłam na takim etapie rozwoju, że pomysły na prace i proces myślowy sprawiały mi przyjemność, dlatego też była to dla mnie katorga. Podczas egzaminów pamiętajcie żeby DOKŁADNIE zapoznać się z treścią zadań. Moim gwoździem do trumny było to, że pracę, która miała być w poziomie, zrobiłam w pionie. Za to komisja wyzerowała mi punktację. Nie byłam też świadoma z kim konkuruje i uważam, że naturalnie zrozumiałym jest, że nie udało mi się rok temu.
Egzaminy na ASP 2024
Do egzaminów w tym roku podeszłam zupełnie inaczej. Stresowałam się przed samymi egzaminami, natomiast podczas nich byłam spokojna i opanowana. Dużą przewagę dało mi doświadczenie sprzed roku. Wiedziałam, co mnie czeka, na co zwrócić uwagę i czego unikać. Zaopatrzyłam się również w plan B i C. Więc miałam zabezpieczenie, że nawet jak mi się nie uda tutaj, to pójdę gdzieś indziej. Jeżeli chodzi o warsztat, byłam o wiele lepiej przygotowana. Już pierwszego dnia rozpoczęłam pracę nad szkicami pomysłów do zadań graficznych. Kiedy malowałam martwą naturę, z tyłu głowy zastanawiałam się, jak podejść do danego tematu. Oczywiście skrupulatnie przeanalizowałam każde zdanie i każde polecenie, żeby mieć pewność, że nic mi nie umknęło. Bardzo dużą wagę przyłożyłam do wykonania reprodukcji fotograficznych. Zadbałam o odpowiednie naświetlenie i wykonanie zdjęć pod dobrym kątem. Uważam, że sam pomysł to nie wszystko i trzeba też wiedzieć, jak go przedstawić, aby był interesujący wizualnie. Warto dać sobie czas na oba aspekty.
Różnica w podejściu na przestrzeni tych lat była diametralna. Za pierwszym razem byłam zagubiona i zestresowana. To sprawiło, że popełniłam najbardziej podstawowe błędy. W ciągu 4 dni intensywnej pracy nie dałam sobie chwili wytchnienia, co tylko potęgowało mój stres. Rok później podeszłam do egzaminów z dystansem. Na spokojnie analizowałam kolejne kroki, wiedziałam, co mnie czeka, dlatego przed egzaminami dałam sobie odpocząć. To wszystko sprawiło, że ostatecznie mi się udało.
Rozmowy kwalifikacyjne
Za pierwszym razem do rozmów nawet nie dotarłam. Może nawet i lepiej? I tak nie miałabym nic do powiedzenia, byłam nieokreślona i sama do końca nie wiedziałam, czego chcę. W tym roku czytałam książki graficzne. Szczególnie zainteresowała mnie książka pt. „Podaj Dalej”. Jest to bibliografia słynnego grafika Krzysztofa Lenka, który był wykładowcą na uczelni RISD. Zagłębiłam się w świat grafiki, więc miałam o czym opowiadać na rozmowie. Rzeczywiście odnalazłam dla siebie miejsce i wiedziałam, na czym stoję. Byłam pewna swoich przekonań i wiedzy zdobytej na przestrzeni ostatnich dwóch lat.
W tym roku zainteresowały mnie też książki graficzne. Z początku obawiałam się, że będzie to nudne – okazało się wręcz przeciwnie. Teoria bardzo mnie zafascynowała. Szczerze mówiąc, nigdy żadne książki mnie tak nie pochłonęły, jak te o grafice. Książka „Podaj Dalej” dała mi możliwość spojrzenia na zawód grafika z perspektywy osoby dojrzałej zawodowo. Z kolei „Detal w Typografii” nauczył mnie, ile szczegółów składa się na stworzenie intrygującej kompozycji typograficznej, ile niuansów zawiera w sobie litera. Obie książki bardzo polecam.
Wnioski z obu teczek na ASP
Na przestrzeni dwóch lat intensywnych przygotowań, bardzo się rozwinęłam w zakresie grafiki. Pomimo, że to był trudny i momentami bardzo nieprzyjemny proces, nauczyłam się, że niczego nie możemy przewidzieć i że najlepsze prace powstają wtedy, kiedy nie nakładamy na siebie zbyt dużej presji i nieosiągalnych oczekiwań. Trzeba mieć na uwadze, że każdy rozwija się w swoim tempie i dla niektórych wystarczy pięć miesięcy przygotowań, a dla innych dwa lata, wszystko zależy od konkretnej osoby.
Na co warto zwrócić uwagę przygotowując teczkę na ASP?
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że to nie teczka, a EGZAMINY są najistotniejszym etapem rekrutacji. Tworząc teczkę w pewien sposób przygotowujemy się na egzaminy. Wspominam o tym, ponieważ moim głównym błędem było to, że nie przyłożyłam się wystarczająco do egzaminów i to na nich poległam. Liczyłam na szczęście – na to, że komisja „przymknie oko” – to się nie stało.
Istotną sprawą jest również ego, które sprawia, że czujemy się najlepsi z najlepszych, a później na tym tracimy, gdy noga nam się powinie i zaliczymy porażkę. Taka porażka boli bardziej, niż porażka u osoby zdystansowanej do sytuacji, która nie bierze dostania bądź nie dostania się na ASP za wyznacznik swojej samooceny. Tego nauczyłam się w tym roku. Warto obserwować siebie i uważać na porównywanie się do innych. Takie myślenie może łatwo obrócić się przeciwko nam. Fajnie jest spojrzeć na czyjąś pracę i pomyśleć „ale fajnie zrobił”, ale potem nie załamywać się, że nie umiem, tylko zastanowić się, co mi się w tej pracy tak podoba i zagarnąć nieco inspiracji dla siebie.